„Zapiski zielarki” to najnowsza manga wydana przez Studio JG. Ten tytuł ma w sobie wszystko: tajemnicę, bohaterów których nie da się nie lubić i genialny humor, który jest wyważony i dostosowany do dziejącej się historii.

Seria opowiada o młodziutkiej Maomao, która zgłębia sztukę zielarską, marząc o odkryciu leku na wszelkie dolegliwości. Jednak wbrew swojej woli trafia na cesarski dwój jako służąca. Postanawia ukrywać zdobytą wiedzę, udaje więc jedną z wielu niepiśmiennych dziewczyn. Tymczasem dzieci władcy umierają w niewyjaśnionych okolicznościach. Gdy cały dwór mówi o tajemniczej klątwie, Maomao rozpoznaje symptomy zatrucia. Ale jak ostrzec zrozpaczone matki przed niebezpieczeństwem, skoro w otoczeniu cesarza głos prostej służki nic nie znaczy? Za bramami Wewnętrznego Pałacu lada chwila może dojść do kolejnej tragedii. Czy Maomao odnajdzie swoje miejsce w tym pełnym intryg świecie?

Największym plusem serii są wspaniałe ilustracje. Tą mangę czyta się tak, jakby oglądało się piękny album. Dbałość o szczegóły: wzory ubrań, mebli czy wygląd roślin jest ogromna. Każdy, kto kupi ten tytuł, będzie go przeglądał wielokrotnie. Manga jest polecana dla nastolatków i fanów starszych. W Polsce wyszedł na razie jeden tom, w Japonii jest ich już 9, a seria jest wciąż kontynuowana.