12 maja obchodzimy Dzień Pielęgniarek i Położnych. Dlaczego o nich piszemy? Mimo postępu technologicznego w medycynie, nic nie zastąpi człowieka, które z troską i współczuciem służy chorym i cierpiącym. W Domu Powstańca Wielkopolskiego opowiadamy o sanitariuszkach, które uczestniczyły w powstańczym zrywie. Uczestnikom zajęć przedstawiamy zawsze Juliannę Moroz z Trzemeszna, która ryzykując życie donosiła amunicję na linię okopów, wyciągała rannych spod ostrzału i opatrywała.
Wspominamy też Amerykankę, panią Sims, którą powstanie zaskoczyło w czasie wizyty u męża lekarza, jeńca. Niestety nie znamy jej imienia. Wiemy za to, że towarzyszyła oddziałowi Pawła Cymsa, była sanitariuszką i jedną z organizatorek służb medycznych w Mogilnie.
Wobec niezrozumiałych ataków na pracowników służby zdrowia, o których słychać w mediach, szczególnie ciepło pomyślmy o pełnej poświęcenia ciężkiej pracy lekarzy, ratowników medycznych i pielęgniarek właśnie! Dzięki nim możemy powoli wracać do pracy i planować dla Was działania.
‖ ilustracja poniżej z ekspozycji w DPW autorstwa Jarka Grygucia
# zostańwdomu #kulturadlagniezna